Przeglądając fotografie wspaniale urządzonych apartamentów, zawsze zwracam uwagę na to, czy we wnętrzu zaplanowano miejsce na książki.O ileż wspanialsza jest dla mnie malutka kawalerka, której ściany pokrywają regały z książkami, od największej willi, której centrum stanowi telewizor, a książek nie ma w niej wcale, lub stanowią tylko przemyślany kolorystycznie dodatek do wnętrz.
Biblioteka - zazwyczaj kojarzy się z budynkiem, gdzie znad zsuniętych na koniec nosa oprawek okularów bibliotekarka karcącym wzrokiem spogląda na każdego, kto odważył odezwać się głośniej, niż ściszonym szeptem ;) Nie myślimy o bibliotece w kategorii pomieszczenia w domu zapewne z dwóch powodów - bardziej prozaicznego, jak brak miejsca, i - tego ważniejszego - po prostu nie lubimy czytać... To bardzo smutne, ale z raportów Biblioteki Narodowej wynika, że Polacy nie czytają. Nie tylko powieści. Nawet książki kucharskiej, nawet artykułów w magazynach czy w internecie - i to ponad połowa z nas.
Mam ogromną nadzieję, że kiedyś się to zmieni, tymczasem - dla bibliofilów - garść inspiracji, jak zaaranżować domowy kącik biblioteczny.
Dwie powyższe biblioteki to moje faworytki - są naprawdę modern classic, zachwycają stonowaną, spokojną kolorystyką. Nie są przeładowane ciężkimi dodatkami, dzięki czemu naprawdę pozwalają skupić się na książce. Są zupełnym przeciwieństwem tradycyjnych bibliotek - urządzonych ciemnym drewnem, dywanami i zasłonami. Tutaj chłodne barwy i prosta forma dają wrażenie lekkości i przestronności.
Kolejne dwie inspiracje to biblioteki z kroplą designu ;) W obu stoi stoi jej ikona, a mianowicie Eames Lounge Chair - i jest on tym, czego mi brakuje w moich "inspiracjach-ideałach" (no, ale ideał trzeba stworzyć, a nie szukać czegoś do odwzorowania). Dodatkowymi atutami powyższych realizacji są również wspaniałe, duże okna, i drabinka, o której więcej poniżej.
Drabinki - to, czego trzeba, aby dosięgnąć wyżej położonych półek. Niezbędne szczególnie w niestandardowo wysokich pomieszczeniach, ale przy zwykłej wysokości 2,6 m również będą przydatne. Na drugiej z powyższych inspiracji znowu odrobina designu, tym razem w postaci fotelu Barcelona. Do tego telewizor - dobrze jest go mieć, jeśli Wasze zbiory - tak jak moje - zawierają oprócz książek jeszcze kilkaset filmów DVD ;)
Ostatnia inspiracja, chociaż nie odpowiada mi stylem tak jak poprzednie, prezentuje jednak ciekawy sposób na zagospodarowanie przestrzeni nad drzwiami - niezbędny przy wciąż rozrastającej się kolekcji książek.
Na koniec pozdrawiam Was wszystkich ciepło i wiosennie, i wracam do książek - w końcu same się nie przeczytają ;)
Witaj,piękni,ciekawie i kolorowo tu u Ciebie.Jeśli pozwolisz zostanę i rozgoszczę się na dłużej,Ciebie zapraszam w wolnej chwili w odwiedziny do Dobrych Czasów.Pozdrawiam wiosennie.Jola,dodam tylko,że Twoje pomysły są fantastyczne
OdpowiedzUsuńu mnie biblioteka obowiazkowoi marze by sie rozrastala:)Pozdrawiam! ciekaweinspiracje!
OdpowiedzUsuńrelaks z ksiazka
OdpowiedzUsuńWszystko doskonale wygląda
OdpowiedzUsuń